Leczenie kanałowe jest sformułowaniem używanym przez pacjentów i lekarzy stomatologów dla łatwiejszego opisania tego zabiegu, lekarze fachowo opisują takie leczenie jako endodontyczne.

Jak sama nazwa wskazuje stomatolog pracuje w obrębie kanałów, ale także komory zęba. Działania dentysty polegają na oczyszczeniu komory i kanału/ów zęba z mikroorganizmów, toksyn, metabolitów (związków produkowanych przez bakterie) i wysięków (różnych płynów, które mogą gromadzić się w trakcie stanu zapalnego w zębie lub poza nim-popularnie nazywane ropą). To właśnie mikroorganizmy oraz to co one wyprodukowały w zębie lub poza nim, a także odpowiedź naszego organizmu na ich obecność jest przyczyną dużego bólu, obrzęku (opuchlizny) przy zębie. Zadaniem stomatologa jest jak najdokładniejsze wyczyszczenie chorego zęba z tych patogenów, inaczej ząb nadal boli i nie może być trwale odbudowany.

Zadanie to nie jest proste ze względu na skomplikowaną budowę tzw. systemu kanałowego. Wbrew obiegowej opinii kanały zęba to nie tylko rurki lekko zwężające się w kierunku wierzchołka korzenia, ale częściej system połączonych ze sobą struktur o skomplikowanej budowie. Kanały lubią łączyć się między sobą, tworzyć odnogi, zachyłki i często zaskakujące nas kształty.

Czym przeprowadza się leczenie I dlaczego mikroskop jest tak ważny?

Obecnie mamy bardzo duży wybór narzędzi do leczenia kanałowego, zarówno narzędzia ręczne, jak i mechaniczne a wyglądają one jak długie igiełki . Lekarz używkach ich trzymając tylko w palcach lub w specjalnych mikromotorach.

W trakcie leczenia bardzo przydaje się mikroskop, a czasami jest wręcz niezbędny. Bez powiększenia często nie widać dodatkowych wejść do kanałów, nie można usunąć złamanego narzędzia oraz sprawdzić czy korzeń nie jest złamany. Bez mikroskopu nie możemy wyleczyć perforacji korzenia lub komory zęba . Odpowiednie powiększenie umożliwia nam zaglądanie w czasami bardzo skomplikowaną morfologię kanałów i odpowiednie ich leczenie

Poza mechanicznym poszerzaniem i udrażnianiem, stosujemy także różne płyny, które służą do dezynfekcji oraz ich chemicznego udrażniania np. podchloryn sodu, kwas cytrynowy oraz wiele innych. Płyny te często aktywujemy w kanałach, żeby mogły jak najgłębiej penetrować w głąb systemu kanałowego i kanalików zębinowych np. ultradźwiękami. W trakcie tych zabiegów używamy także endometru(służy do mierzenia długości) i robimy zdjęcia RTG aby upewnić się czy leczenie kanałowe pod mikroskopem jest robione w odpowiedni sposób

Możliwości poszerzania i udrażnia kanałów ciągle nam przybywa, ponieważ producenci narzędzi i urządzeń służących do leczenia kanałowego wciąż udoskonalają je oraz szukają nowych rozwiązań, które mają pomóc stomatologom w coraz skuteczniejszym przeprowadzaniu leczenia endodontycznego. Dzięki temu możemy leczyć zęby szybciej, skuteczniej, a także, co najważniejsze, leczyć zęby, których kiedyś nie udawało nam się wyleczyć, dzięki czemu jesteśmy w stanie bardzo zmniejszyć ilość usuwanych zębów.

Czym wypełnia się kanały zębowe?

Po poszerzeniu kanałów, wydezynfekowaniu ich i upewnieniu się czy nie ma kanałów dodatkowych przystępujemy do wypełniania. Obecnie używamy do ich wypełnień gutaperkę ze specjalnymi uszczelniaczami. Gutaperka uplastycznia się pod wpływem temperatury, co daje nam możliwość szczelnego i trwałego wypełnienia kanałów, co jest nieodzowne dla trwałego wyleczenia zęba. Ten typ wypełnienia wyróżnia to, że nie przebarwia ono zęba po leczeniu.

Czy leczenie kanałowe boli?

Obecnie posiadamy wiele bardzo skutecznych możliwości znieczulenia miejscowego. Bardzo rzadko zdarza się, aby ząb nie znieczulił się do zabiegu leczenia kanałowego pod mikroskopem. Ma to czasami miejsce w bardzo ostrych stanach zapalnych miazgi np. w bardzo mocno zniszczonych próchnicą zębach. Mamy wtedy do czynienia z niecałkowitym znieczuleniem, pacjent ma objawy znieczulenia, ale nadal odczuwa pobolewanie w trakcie leczenia. Wtedy dodajemy znieczulenia, czekamy dłużej na efekt znieczulenia lub w wyjątkowych sytuacjach, gdy dalej zabieg jest nieprzyjemny dla pacjenta, odraczamy go i przepisujemy antybiotyk, nigdy nie narażamy pacjenta na ból w trakcie zabiegu. Stąd, między innymi , tak ważne jest leczenie ubytków w zębach, w momencie kiedy nie są rozległe, bo w ubytkach głębokich powikłanie w postaci stanu zapalnego miazgi jest bardziej prawdopodobne.

Inną sprawą jest możliwość pobolewania zęba po leczeniu kanałowym. Wrażliwość zęba na nagryzanie, stukanie, samoistne pobolewanie o niewielkim nasileniu po leczeniu endodontyczny jest spotykane, ale z reguły dolegliwości tego typu ustępują same po kilku dniach lub reagują na ogólnie dostępne leki przeciwbólowe. Rzadko objawom bólowym po zabiegu może towarzyszyć obrzęk i zaczerwienie wokół leczonego zęba, takie objawy mogą być wskazaniem do podania antybiotyku lub zmiany leczenia, w takiej sytuacji wybór postępowania jest dokonywany indywidualnie przez dentystę.

Złamane narzędzie kanałowe w kanale – wyrok dla zęba?

Pomimo tego, że dokonał się bardzo duży postęp w technologii tworzenia narzędzi, materiałów z jakich są robione oraz technikach opracowywania kanałów, takie sytuacje zdarzają się, na szczęście coraz rzadziej, a ich odsetek sukcesywnie spada. Bardzo często wynikają z bardzo skomplikowanej struktury kanału, która jest powodem klinowania się narzędzia, a w efekcie jego złamania.

Dzięki zastosowaniu mikroskopu wiele złamanych narzędzi jesteśmy w stanie usunąć lub jeśli nie możemy go usunąć, to udaje się je nam ominąć. W sytuacji gdy usuniecie lub ominięcie jest niemożliwe lub wiązałoby się z ryzykiem zbyt dużego opracowania korzenia, kanał szczelnie zamykamy i rozważamy resekcję wierzchołka korzenia czyli wycięcie części korzenia ze złamanym narzędziem, względnie obserwację radiologiczną zęba. Często okazuje się, że pozostawione narzędzie nie wywołuje powikłań, jednak za każdym razem staramy się je usunąć lub ominąć. Brak powikłań najczęściej wynika z faktu prawidłowo prowadzonego leczenia kanałowego przed złamaniem narzędzia co ma bardzo duże znaczenie dla dobrego rokowania po złamaniu go.